...-za to, że jesteś z takim s*urwysynem jak ja... przytuliła go, -nie jesteś żadnym s*urwysynem, przestań -jestem, -nie jesteś :) pocałowała go...siedzieli jeszcze dłuższą chwilę, przytulając się i całując po czym on odprowadził ją do domu... :))))))
|