Położyła się na łóżku, i przykryła kołdrą. Kładąc poduszkę, na głowę, miała nadzieję, że stłumi krzyk. Płakała, krzycząc z rozpaczy. Nie mogła złapać powietrza. Wszystko wydawało jej się tak absurdalne. Każdy dzień, każde spojrzenie. Miała dość, rzeczywistości. Nie potrafiła sobie poradzić.... /ogarnijjsieee
|