Gdy tak sobie myślę to coraz częściej dochodzę do wniosku że moje życie jest jak z bajki dysneya ;) . Gdy stoję przed szafą pełną ciuchów nigdy nie mam co ubrać , zamiast szpilek noszę zwykłe conversy , kocham się w najładniejszym chłopaku w szkole który chodzi z dziewczyną która mnie nie na widzi < ja jej też > no to co jeszcze więcej trzeba by powstała bajka dysneya ?xd;D
|