Zdarza nam się spotkać na swojej drodze wbrew pozorom całkiem miłych ludzi. Po czasie poznajemy ich bliżej. Dopiero wtedy dociera do nas fakt, iż owe osoby nie są dla nas. Ich specyficzny charakter wydawać by się mógł zabawny, lecz tak naprawdę budzi się w nas niesmak i bulwersacje. Po co kogoś udawać? Po co zmyślać niestworzone historię na swój temat? Po co się oszukiwać i wmawiać innym bezmyślnie i żałosne kłamstwa? Po co to wszystko. Czy nie lepiej być sobą i żyć w prawdzie nie krzywdząc innych?
|