obiecywała ze nie narobi sobie tej cholernej nadziei nauczyła sie życ bez niej. Powiedział ze nie chce ze innym razem. Ona prosiła, płaka do słuchawki i prosiła zeby napisał jej smsa czy się spotkają czy nie. Zapłakana wróciła do domu. Usiadła przed kompa i słuchała smutnych piosenek, znowu wspinała się i spadła na dno. miała cholernego doła.. w nocy ciagle sie budziła. Nie mogła zasnąć. ciągle w myślach słyszy jego słowa z rozmowy
Brak jej sił. nie nawidzi juz tego życia. chciała by juz odejść.
|