Oj wczorajszy dzień był troche zwariowany . Najpierw wstałam i spakowałąm się bo chciałam wyjechać do warszawy . Później dostałam te dziwne esemesy od ciebie . Około 16 pojechałam z siostrą i jej dziećmi do stolicy . Pamiętasz jak przez 7 lat chodziliśmy razem na WOŚP . Wczoraj sama poszłam pod pałac . No nie sama bo była siostra jej mąż , dzieci i dwójka zakochanych znajomych . Czemu wczoraj przed pałacem wszyscy musieli się całować . Nawet gówniarze po 12 lat . Gdy usłyszałam pierwszą piosenkę po światełku zobaczyłam ciebie . Poszłam do samochodu i tam rycząc przesiedziałam do 22 . Później poszłam na małą impreze do znajomych . Troszke alkocholu i o 2 wylądowałam u siostry .
|