Był wyższy i bardziej uparty ode mnie.
Nigdy u niego tego nie lubiłam,
bo rozumiałam jaka ja jestem wtedy nieznośna.
Na końcu wychodziło i tak, że to on miał rację.
Lubiłam, jak wtedy długo rozmawialiśmy..
o nas, o życiu i o tym jak może być.
" Złośnico zawsze będziesz w mojej głowie"; odchodząc powiedział.
|