Podniosła wzrok na okno . Wyłączyła budzik i znów wykonała gest szukający telefonu . Znalazła, weszła w skrzynkę, ale był tylko sms od siostry, która pytała co z wyjściem na basen . Natalia westchnęła, kolejny dzień bez jego smsa "co teraz masz?" i poczuła wielką chęć na mocną kawę. Wstała, wstawiła wodę i naszykowała kubek . Ogarnęła włosy, wypiła kawę i odpaliła papierosa, który był na te złe dni . Zdarzały się coraz częściej . Warknęła pod nosem, że nienawidzi tego skurwiela, skrzywiła się i rzuciła petem w zlew .
-Weź ode mnie odpłyń .
Kucnęła przy kuchni, opierając się o szafkę . Spuściła głowę a ręce zwisały ku podłodze, co wyglądało tragicznie . Chude patyki oraz czaszka okalana blond prostymi włosami . Stoczyła się, zauważyła to dawno temu. Starła palcem łzę, która nawilżyła policzek i umyła zęby. Makijażu nie było sensu robić, przecież nie ma dla kogo . Uśmiechnęła się sztucznie do lusterka, ubrała kurtkę i buty . Wzięła do ręki torbę, a po chwili wypryskana perfumami wyszła.
|