Kolega powiedział, że jestem jak ascetka. Zadaję sobie to cierpienie, tylko dlaczego? Zobaczyłam się z Nim, nie potrzebnie przypominam sobie te wszystkie chwile... I odnalazłam pewien erotyk... Który sprawia, że płaczę. Przypominam sobie słowa, które były wypowiadane z Twoich ust. Pamiętam ten uśmiech, nastrój przy palących się świeczkach i herbatę.
|