Kiedyś cieszyłam się z każdej chwili, każdego momentu. Teraz, chciałabym, aby to wszystko zniknęło, abym sama zniknęła z tego posranego świata. Kiedy chcę z kimś pogadać, to albo ta osoba mnie nie rozumie, albo po prostu nawet nie chce mi pomóc, bo przecież problemy tej osoby są ważniejsze niż moje. A ja zawsze jestem głupia i naiwna i przejmuję się problemami innych, staram się pomóc. Zawsze wysłucham, poradzę. Ale cóż, jak już wcześniej wspomniałam, nie ma co liczyć już na ludzi. Może jedynie na przyjaciół, ale nie każdy ma zawsze czas na to, aby się spotkać.
|