wieczorami gdy wracam do domu i jest już ciemno, myślę o Tobie, ale nie tylko o Tobie. o masie różnych innych rzeczy. co teraz robisz, czy jesteś sam, o czym myślisz, czy jesteś zmęczony, jakiego koloru masz skarpetki, albo z czym dzisiaj zrobiłeś sobie kanapkę. więc jak widzisz nigdy
nie jestem monotematyczna. dziś znów wspominałam i marzyłam. szkoda, że teraźniejszość dla nas nie istnieje
|