Nasze uczucie zatrzymaliśmy w sferze umysłu i do dzisiaj tak strasznie cieszę się, że byliśmy na tyle silni, by to utrzymać i nie wypuścić do tego syfu, narażając na destrukcję. Nie straciliśmy tego, a w mojej podświadomości, wciąż cieszymy się sobą. To nigdy nie zginie, nigdy nie umrze. To jest nasza wieczność, Mój Ukochany.
|