bo w tym wszystkim chodzi o to, żeby czuć, że ta druga osoba obok bezwarunkowo, bo skoro wchodzi w coś, co potocznie nazywa się związkiem, to znaczy, że osoby te chcą w nim egzystować jak najdłużej, że to daje im szczęście. tu chodzi o siłę, którą dostajesz od drugiej osoby, o wiarę w lepsze wspólne jutro, o chęć życia razem, o radość z każdej krótkiej chwili spędzonej przy boku tego właśnie człowieka. bez zbędnych pretensji o błahe sprawy, na które tak właściwie nie powinniśmy zwracać uwagi, bo są one totalnie niepotrzebne i mogą zburzyć wszystko, cośmy sobie pomału skrupulatnie budowali! / breatheme
|