Leżeła na podłodze z misiem w ręce, łzy spływały po policzku, a Ona pytała się :"Co dalej będzie? Nie mam sił by walczyć dalej. On mnie nie, nie chce mnie..." Łkała, a Anioł Stróż usiadł przy Niej i patrzał na Nią, ostatnia łza spłyneła i przestała płakać. Znalazła w sobie nowe siły i powiedziała:" Nie poddam się, moja psychika jest twarda!". Tak mijają dni, Ona usmiecha się, chodź w środku serce łka, chodź w środku pustkę ma! //dziewczynka_z_charakterkiem
|