|
siedzieliśmy na ławce w parku. - coś ci opowiem. - rzuciłam szczerząc zęby. - o nie, wiesz ? późno już jest, chodźmy już. - próbował się wymigać. nie dałam za wygraną, zmusiłam go do siedzenia i słuchania. - czy ty musisz tak dużo mówić ? - zapytał jak zawsze kiedy zaczynałam coś opowiadać. mówiłam coś ciągle tak szybko, że w jego oczach mogłam dostrzec znaki zapytania. kręcił głową szukając jakiegoś zajęcia. nagle w pewnym momencie przerwał mi długim pocałunkiem podczas którego czułam jego nieziemski uśmiech. / grozisz_mi_xd
|