Posuwka! I nie śmiej się ze mnie! - warknął zrzucając mnie na ziemię. - No, to możemy iść spać. - dodał uśmiechając się i przykrywając moją kołdrą. Podniosłam z ziemi swoje drobne ciało i spojrzałam na niego z założonymi rękami. - Chyba nie sądzisz że będę spać na suficie? Spadaj grubasie! Zajmujesz całe łóżko! - wyjąkałam próbując go przesunąć. Zrobił mi miejsce, a nawet odgarnął pościel. - Choć! - powiedział klepiąc w poduszkę. Z uśmiechem na twarzy wdrapałam się do niego i wtuliłam w jego nagą klatkę piersiową. - O bracie! - krzyknęłam robiąc między nami mur z poduszek. Wkurzony otworzył oczy i spojrzał na mnie. - No co? - spytał podnosząc zabawnie jedną z brwi. - Śmierdzisz alkoholem! - wyjąkałam zatykając nos i wrednie wybuchając śmiechem. Spojrzał na mnie smutno i odparł oburzony - Nie miej do mnie pretensji! To nie ja tak śmierdzę, tylko procenty. Na nie krzycz! Zaśmiałam się i pocałowałam go w czoło. - Jasne, tylko proszę! Śpij z zamkniętą buzią! - wyjąkałam . xD
|