Kolejna z rzędu noc nie przespana. Już nawet ich nie liczy. Znowu wory pod oczami od płaczu, którego nie umiała powstrzymać, w ręce telefon z Jego numerem na wyświetlaczu, w drugiej łapie goraca herbata. Okryta kołdrą, znów o Nim myśli. Lecz co się dzieje, co Ona wyrabia?? Rzuca misia w kąt, ściąga z siebie kołdrę, stawia herbate jak najdalej od siebie i patrzy w ekran telefonu... Wybiera opcje i szuka czegoś. Wkoncu trafiła na "usuń" klikneła, i zostało jeszcze potwierdzenie "napewno" "tak napewno" - odpowiada. Usuneła Jego numer telefonu, mówiąc: "trzeba zacząć nowe życie, wziąść się wkońcu w garść!". Parę razy jeszcze spojrzeła na ciemny pokój i zasneła, już nie z myślą o Nim tylko z myśla zapomnienia. //dziewczynka_z_charakterkiem
|