Jak tak dalej pójdzie to długo nie podziągnę. Kawa, nauka, kawa, 4 godziny snu. Zero czasu dla siebie. I na co to? na co ... Skoro tak naprawdę wcale nie uczę się dla siebie tylko dla rodziców. Chcę iść na studia owszem chcę, ale nie takim kosztem, nie kosztem mojego zdrowia fizycznego i psychicznego. Ciebie jak nie było tak nie ma, znikłeś, po prostu tak jakbyś nigdy nie istniał. Tęsknię, cholernie tęsknie za zwykłym Twoim dwukropkiem i gwiazdką. Nienawidzę, a równocześnie kocham. Nie, nie, nie, nie znów to samo znów głupia noc która przywołuje te wspomnienia. Idę, idę spać bo im dłużej myślę tym bardziej wariuję.
|