czasem nawet miewam takie chwile kiedy chcę się z Tobą pogodzić. ale zraniłaś mnie, a przecież obdarzałam Cię ogromną dawką zaufania, a Ty? Ty to po prostu wykorzystałaś. w mojej głowie pojawiają się te sekundy minionych dni. jak tuliłaś się do niego niczym blachara do jakiejś wyjebanej fury lansera. jak pisałaś o nim na wszystkich portalach by mi tylko dokopać. serce zaczyna niemiłosiernie kłuć jak kilka miesięcy temu. i mimo że on już mnie nie obchodzi, a przynajmniej tak sobie wmawiam to nie. nie potrafię. a bardziej chyba po prostu nie chcę Ci wybaczyć. każdego dnia pokazujesz mi jaką to jesteś szmatą. jak potrafisz ranići i być fałszywa w stosunku do ludzi, którzy Ci ufają. wykorzystujesz ich. udajesz że Ci zależy na nich, a tak naprawdę to na każdym kroku obrabiasz im dupy. jesteś kurwą mała. jebaną kurwą. i wiesz co? i tak pójdę do piekła, więc nie. nie wybaczę Ci. /happylove
|