W dniu dzisiejszym uświadomiłam sobie, że nie ma rzeczy trwałych.
Prawdziwa miłość w tych czasach opiera się na sexie, przedstawiciele JP, którzy jak sądzą ,,są jak bracia" wożą się po ulicach w szerokich bluzach, czują się ważni, ale gdy ci ,,bracia" są potrzebni leczą kaca.
Puste tupeciary kręcą dupą, by zawrócić w głowie facetowi i czują satysfakcję z tego, że olewają gości, który ślinią się na ich widok.
Więc lepiej zastanów się kogo nazywasz bratem,
przyjacielem czy swoją miłością.
|