-kochasz go? -nie. -czemu kłamiesz? - nie kłamię. -okej, zacznijmy od początku. kochasz go? -nie! - nie kłam! kochasz go? -ile razy mam ci mówić że nie? -dopóki sama w to uwierzysz będę pytała...-wiec kochasz go? -dobra tak!tesknie za nim, potrzebuje go ,a on mnie olewa jak drzewo bez uczuc! -on tez cie kocha!-nie! -tylko sie do tego nie chce przyznac przed kolegami!
|