Coraz częściej dochodzę do wniosku,że nowe sprawy i inne rzeczy po raz kolejny staną na niczym,bo Ty nadal drążysz tematy,które nie wniosą nic nowego zarówno w Twoje jak i w moje życie. A przez Ciebie nie umiem zwrócić uwagi na tych,którzy być może chcą zostać zauważeni,ale przecież o to Ci chodziło prawda? Miałam być niedostępna? Więc wypierdalaj i daj mi żyć,wystarczająco już namieszałeś, już wystarczy!
|