Cz 1 . Nie zostałam tu umieszczona przez nikogo. Przyszłam sama, jako ja, otoczona przez Ciebie. Czasami Twoja fala wciąga mnie do morza i umieram w bijącym przekleństwie. Czasami jesteśmy życzliwi. Częściej drzemię tak daleko na plaży , na której ci, którzy próbują ją zdobyć zostają spaleni żywcem w uschniętym żarze mojego zobojętnienia. Tak bardzo oddalona , nigdy nie słyszę wody . Poza razem lub dwoma w miesiącu, kiedy widzę lustro i odmawiam wiary w niektóre z tych rzeczy o których powiedziano, że tu są. Próbuję zmienić mój kierunek . Nasz jest żałosny w moim skromnym odczuciu. Kocham tą planetę, wspaniałą dobroduszną wilczycę wirującą łagodnie w kierunku czerwonego giganta za cztery stulecia. Gdy wszystkie różane ogrody zostaną pochłonięte w natychmiastowym ogniu przelatującego czasu On odejdzie samotny dla Ciebie. Kiedy patrzysz na mnie z Twojego stulecia mogę się wydawać dziwną archeologią, ale kiedy wieją stąd wiatry możesz wyczuć mnie w Twojej refleksji .
|