Nigdy nie widziałeś mnie chorej pod stertą chusteczek. Nie wiesz jak wyglądam rano gdy zwlokę się z łóżka. Nie masz pojęcia jak często budzę się na wilgotnej od łez poduszce. Widujesz mnie w szkole lub na ulicy. Zawsze ogarnięta z przylepionym uśmiechem. I mówisz, że mnie znasz mnie.
|