Zwlekałam się z łóżka odrzucając z grymasem na twarzy kołdrę. z trudem dochodziłam do stolika po czym sięgałam dłonią telefon ... nie miałam żadnych wiadomości ani nieodebranych połączeń ... wkurzyłam się na Ciebie bo miałeś napisać jak dotrzesz do domu... zadzwoniłam do Ciebie.. miałeś wyłaczony telefon : - kurwa! ... zadzwoniłam do twoich kumpli czy wiedzą gdzie jesteś oni tak samo nic nie wiedzieli co się z tobą dzieje... Zmartwiłam si ę troche otworzyłam drzwi od swojego pokoju i poszłam do kuchni ... Zajrzałm do lódówki ... ktoś złapał mnie za biodra - no nareście skarbie wstałaś już myślałem że coś ci się stało .. -ale skont- cii .. nic nie mów -Debilu wiesz jak się wystraszyłam - Miałaś nic nie mówić - czemu szepczesz... - bo twój Ojciec powiedział ze jak go obudzę to już nie wpuści mnie w nocy do Ciebie - debil- też Cię Kocham ;***
|