Wziąłeś mnie za rękę, zaprowadziłeś za ten cholerny budynek, objąłeś w pół i zbliżyłeś twarz, było ciemno, widziałam tylko twoje blyszczace oczy czulam zapach Twoich perfum i twoje ręcę które oplatały mnie w pół, wiedziałam ze jezeli pozwole Ci się wtedy pocałowac to już nigdy się od Ciebie nie uwolnie, nie powstrzymalo mnie to jednak, poczułam twoje usta na swoich..teraz żałuję
|