Siedziałam w barze ze znajomymi pijąc piwo, byłam juz nieźle nawalona... Jeden z kolegów zaczął mnie całować, gdy już skonczyliśmy zauważyłam ze wchodzisz do baru. -oo patzr kto przyszedł- powiedziala jedna z koleżanek. - ee tam, wyjebane- odpowiedzialam. Kolega z ktorym przed chwila sie całowałam zaczął robić "podchody" by to powtórzyć, ale sie odwrociłam, po chwili stał sie już nachalny. Podszedłeś i grzecznie powiedziałes - nie widzisz że cie nie chce? - chce, tylko jeszcze tego nie wie- odpowiedział. spojrzałeś sie na mnie i poprosiłeś byśmy porozmawiali, - zaraz wracam - powiedzialam do mojej paczki. wyszlismy. - dziewczyno z kim ty sie zadajesz? pojebało cie? przecież on cie zaraz tam zgwałci- nie zwałci- zaczęłam sie smiac- a nie chcesz sie przysiąść do mojej paczki? wszystkich tam znasz zresztą - nie chce, dzieki - dlaczego? - bo boje się ze jak wypije jeszcze jedno piwo to ja Cie zgwałce - pozwalam- odpoeidział i zaczął mnie całować.\rybka16
|