a ja nie rysuję gwiazdek, gdy o Nim myślę, nie reaguje, gdy ktoś wypowie Jego imię, nie kocham Go za to jaki jest, jakie ma oczy czy usta, nie pójdę z Nim na koniec świata i jeszcze dalej, nie podniecam się, gdy wyśle mi w sms-ie czy na gg gwiazdkę z dwukropkiem lub większość z trójką, nie jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, która Go przytuliła i wcale nie myślę, że to właśnie On myśli o mnie, gdy na zegarku zobaczę ' magiczną godzinę ' ...ale zdecydowanie powinnam iść do kościoła się wyspowiadać.
|