` zaczęła na niego krzyczeć . robić awanturę o to , że nie pojawił się na kolacji którą przygotowywała cały wieczór . - jak Ty w ogóle mogłeś nie przyjść ?! mogłeś chociaż napisać ! zadzwonić ! nawet tego nie zrobiłeś ! - mówiła płacząc - ejj , mała uspokój się ! - powiedział jego kumpel słuchający piosenek - przeszkadzasz mi ! - stary ! weź ty się zamknij ! - kumpel poszedł . zostali sami , we dwoje . - noo słucham , wytłumacz mii to ! - dalej krzyczała , łkając przy tym . - noo ? poww.. - nie dopowiedziała ,bo on mocno przyciągnął ją do siebie i pocałował namiętnie . - nie przyszedłem ,bo szukałem tego , cały dzień biegałem po sklepach za tym . - mówiąc to wyciągnął piękny łańcuszek z kryształowym sercem . - jaa .. ja nie wiem co powiedzieć .. - nic . tylko przyjmij go . - dziękuję ! - tylko tyle zdołała wyszeptać ,bo znów się rozpłakała , tyle że ze szczęścia
|