Nie mogłam już patrzeć na to jak ona cierpi. No, ale co mogłam zrobić ? Pójść do niego i zacząć krzyczeć żeby przestał ją ranić ? Potem ściszyć głos i powiedzieć, że on dla niej jest wszystkim ? Wygarnąć mu wszystko co o nim myśle, a na koniec dodać, że ona codziennie mówiła mi o tym jak beznajdziejnie się czuje, że ciągle płacze i to przez niego ? W sumie mogłabym to zrobić, ale wiem, że to wszystko mało by go obchodziło.. / velloow
|