Nie wiem w sumie od czego zacząć. To chyba u mnie standard.Naprawdę chciałabym,żeby zniknęły te fałszywe twarze,żebym mogła cofnąć
czas...Siedząc dziś rano na moim parapecie nie mogłam przestać o tym myśleć i wciąż wszystko analizowałam od nowa.Zabrakło też tego
zapachu kawy mojej mamy z samego ranka.Wszystko w okół sprawia, że brakuje mi tamtych czasów,tamtej mnie,która miała mnóstwo planów, marzeń i tysiąc pomysłów na sekundę.Straciłam was i to
właśnie uczyniło moje obecne życie takim dziwnym.Nasza historia składa się z trzech części : Początku,środku i końca i chodź w ten sposób rozwija się każda historia nie mogę uwierzyć,że nasza nie będzie trwała jednak wiecznie.
|