Weszłam na GG. Zaczęłam z Tobą pisać. Gadało nam się tak cudownie, jak jeszcze nigdy. W szkole, na sali gimnastycznej jak ostatniego razu, siedziałeś niedaleko mnie. Spojrzałam w twoją stronę. Ty spojrzałeś w moją. Patrzeliśmy sobie w oczy z parę sekund. Po czym swoje zamyślone spojrzenie skierowałeś przed siebie. Twój kumpel siedział obok mnie. Jednakże było miejsce wolne między nami. Podszedłeś do niego, kucnąłeś, zacząłeś z nim rozmawiać. Po czym nieśmiało, powoli usiadłeś obok mnie. Dostałam palpitacji serca, jednak przybliżyłam się do Ciebie. Twoja dłoń leżała na moich nogach. Chwyciłam ją z uczuciem i wplątałam swoją dłoń w twoją. Siedzieliśmy tak cały czas. Nie zaprzeczyłeś, nie odszedłeś. Zostałeś ze mną. Po szkole, zauważyłam Cię przez okno. Pomyślałam, że jako pretekst pójdę z psem na 'spacer'. Założyłam szybko buty i pobiegłam na dół. Podeszłam do Ciebie, zapytałeś czy nie zagram z wami, lecz nie mogłam. Tak, to był piękny sen./ cleanevil
|