Kiedy usiadł na moim łóżku, podciągnięta nogawka piżamy odsłoniła wąską szramę ponad lewą kostką. Nie mogłam oderwać oczu od tej szramy. Zauważył moją ciekawość i uśmiechając się nieśmiałym, jak gdyby przepraszającym uśmiechem wyjaśnił - transfuzja, miałem transfuzję krwi.
|