już na drugi dzień po ich rozstaniu ona chodziła z głową podniesioną do góry i z uśmiechem na twarzy. A zrobiła to dzieki przyjacielowi, który nie pocieszał jej ale powiedział coś co postawiło ja na nogi: ,,Dziewczyno weź rusz tyłek do góry i nie przejmnuj się tym frajerem.Pokaż mu co stracił i pokaż mu że po waszym rozstaniu świat ci się nie zawalił.'' warto miec takich przyjaciół, którzy pozstawia cię na nogi a nie będą pocieszać..../instant
|