i po co tyle osob mowi mi, ze on jest chujem, ze na pewno nie zmienil sie, ze zawsze bedzie zbyt pewny siebie, ze zawsze bedzie za duzo pil, jaral, ze nie jest dla mnie, ze wkoncu mnie zdradzi, ze jestesmy para alkoholikow, ze za bardzo lubimy dobra zabawe, ze nie mamy zahamowan, dlaczego nikt nie potrafi uwierzyc, ze cos nas laczy, ze przez 7 miesiecy mnie nie skrzywdzil, ze jest idealnie? chore pierdolenie..
|