Widząc szczęśliwą mamę, która z tym uśmiechem wspomina lata dzieciństwa, jakoś lżej robi mi się na sercu. Gdy wspomina, jak tata w podstawówce nosił jej plecak, pomimo, że miał swój. No tak, dziś to jest na porządku dziennym, ale wtedy to był rarytas.
|