chwyciła pierwszy lepszy stanik w firmowym sklepie z bielizną i weszła jak oparzona do przymierzalni . stała naga przed lustrem , mając na siebie jedynie cieniutkie majtki z jedwabiu i figlarny biustonosz z panterki . przygryzając dolną wargę stwierdziła , że wygląda jak pospolita dziwka . niepewność zastąpił szeroki uśmiech i ten typowy dla niej błysk w oku . kupiła , na gorsze dni /tymbarkoholiczka
|