I znowu od początku...do soboty lub do piątku. Wciąż to oczekiwanie...napady szału,wyzywanie...po co ja to właściwie robię? aaa,no tak...zakochałam się w Tobie. Ten chłopak pusty ma jedną dobrą cechę. Zawsze mnie wita pięknym uśmiechem :D /boli-mnie-glowka
|