Od rana miała zły humor, wszystko ją denerwowało, krzyczała bez powodu. Dostała sms-a o treści 'kotku, moglibyśmy się dziś spotkać? To nie tak jak myślisz, było zupełnie inaczej', wściekłość przesiąkała całe jej ciało, zdenerwowana wzięła kurtkę i wyszła z domu. Szła przez osiedle, wtedy zobaczyła jego, płakała, bo nie chciała aby ją przytulił, bała się tego, jednak on to zrobił. Wyrwała się z jego ramion, wiedziała że popełnia największy błąd w życiu, rzuciła 'jesteś dupkiem' uciekając wypowiedziała ciche 'dupkiem, którego nadal kocham'/lookingforlove
|