|
prawda jest taka, że nie był przystojny, nie był lubiany, ale zawsze ją wysłuchał, i był jej najlepszym przyjacielem, ale nie zwracała na niego większej uwagi. kiedy spotkała wysokie, przystojnego chłopaka, zakochała się w nim jak mała dziewczynka w swoim misiu, kiedy on ją zrównaj z piaskiem, ośmieszył, i zrobił wszystko co było możliwe ona dalej go kochała. a nie zauważyła tego, że jej najlepszy przyjaciel jest jej idealnym typem chłopaka, nie chodzi o wygląd ale o wnętrze. i zauważyła to dopiero gdy się wyprowadził, gdy skończyli ze sobą kontakty. i wtedy dopiero zaczęła żałować. bo miała tego, którego od dawna szukała, ale nie widziała go przez swoje zielone oczka, którymi patrzyła jedynie na dupka, przez którego omal nie popełniła samobójstwa.
|