Zakocham się szczęśliwie, a Ty będziesz grał singla.
Będziesz pchał głaz w chorej samotni. Aż w końcu zajdzie ci słońce
i tak zostaniesz w ciemności.
Na drugim planie będziesz cieniem
bez szansy na awans.
Poczujesz to boleśnie i dotkliwie będzie się nawracać.
Przypomnisz sobie mnie i jednak utkwi ci to,
że jednak ten, którą znałeś
kochała sercem, nie na litość.
|