` wybiegła z domu w płaczu, łzy zasłaniały jej świat, zza szklanej zasłony zobaczyła starą opuszczoną ławkę pod dębem. U siadła na niej, podciągnęła nogi pod klatkę piersiową, i siedziała, siedziała nieruchomo zalewając się łzami, po chwili zerwała się z miejsca wyciągnęła sznurówki z butów i przerzuciła je przez gałąź drzewa. gdy wiązała supeł na ich końcu usłyszała krzyk ` nie, proszę uspokój się, Gabi uspokój.!!!!`. To on biegł do niej z wyciągniętymi rekami.` o co ci chodzi? zapytała gdy do niej podbiegł. ` nie rób tego, nie zabijaj się. ` że co?- spytała cofając się, sznurek oplótł jej szyje.` Gabi , nie ruszaj się. złapał ja za ręce` nie dotykaj mnie~krzyknęła wyrywając się w przód, kilka sekund później, policja zdejmowała dwa trupy z drzewa.../i_need_you_now_x33
|