siedzę sama w pokoju przysłuchując się jak wiatr wieje za oknem. myślę o tym co było, co jest. a ona gada z takim jednym. czekam aż wróci bo wtedy otworzymy flaszkę i się najebiemy. weekend będzie dobrze rozpoczęty. wszystko odejdzie gdzieś na bok a my będziemy się cieszyć tym, że kręci nam się w głowach. /tegonierozkminisz
|