Dlaczego tego nie skończę? Dlaczego nie skoczę sobie pod pierwszy nadjeżdżający samochód? Dlaczego nie łyknę trzech paczek tabletek nasennych? Dlaczego nie skoczę z dachu? Dlaczego nie zawiążę pętelki na szyi? Dlaczego nie pójdę zaćpać się na śmierć? Dlaczego nie nachlam się tyle wódy, że będą mi musieli płukanie żołądka robić? Dlaczego pytasz? Nie, nie dla tego, że mam jeszcze dla kogo żyć. Może mam, może nie. Raczej mam, ale cóż to daje? Czasami nie jestem w stanie sobie poradzić mimo to. Nie dlatego, że się boję. Odwagi nie brakowało mi chyba nigdy. Jedyną rzeczą powstrzymującą mnie jest to, że wszystko mnie jebie, mam to gdzieś i nie chce mi się, bo nawet moja śmierć byłaby bez sensu. Wszystko jest bez sensu. /co.mnie.to
|