Moje lenistwo w końcu mnie zabije, zdechnę ze zwykłego braku motywacji, kiedy pewnego dnia po prostu nie będzie mi się chciało uciekac przed niebezpieczeństwem. Nie wiem co to za chujowa zależnośc która pojawiła się w ostatnim czasie, że gdy jedno odchodzi, cała reszta biegnie za nim jak mój pies za żarciem.
|