Dzisiaj kiedy miałam wychodzić od niego na autobus. W pośpiechu zakładałam buty, miałam już wychodzić, jednak spjrzałam na niego i z jego twarzy wyczytałam coś przygnębiającego. 'Co jest?'-powiedziałam czule. 'Nie chcę żebyś szła'-odpowiedział drżącym głosem, a jego oczy momentalnie się zaszkliły. 'muszę. kurwa muszę ! wiesz że wcale tego nie chcę. Chce tu zostać i być przy Tobie, spać z Tobą całą noc, ale po prostu nie mogę.' 'wiem, kochanie wiem. Ale myśl o mnie chociaż jak będziesz jechała autobusem'-powiedział. 'ja zawsze o Tobie myślę- wstałam pocałowałam go. Chciałam wyjść jak najszybciej żeby nie zauważył, że moje serce nie wytrzymało. Popłakałam się. Nie chciałam by zobaczył i tak było mu trudno. Z każdym krokiem oddalalam się od niego. A z każda minutą spedzona w autobusie byłam o kilometr od niego. Nikt nie wiedział co sie dzieje. A ja po prostu siedziałam i płakałam. Gdy weszłam na gg zobaczyłam jego opis dedykowany do mnie 'kocham Cie Klaudia :* TYLKO TY!!!!!!!!'/kokaiina
|