Stała na pisku, morze cicho szumiało, a wiatr rozwiewał jej długie, brązowe włosy. Blask zachodzącego słońca padał na jej śniadą twarz. Marzyła tylko o jednym- żebyś trzymał ją za rekę. Nic więcej do szczęścia nie było jej potrzebne. Widzisz gnoju ile dla niej znaczysz? /sol.najs
|