Zaplątane uczucia, wyblakłe wspomnienia…
Niedokończone myśli, przegrane marzenia…
Zagubione drogi, niezgłębione księgi,
Wyludnione miasta, niechlujne sukienki…
Cichy szloch i upadek bez głosu…
Tak właśnie to jest chichot losu.
Niewypowiedziane słowa, rozbite butelki…
Nie wysłane listy i chwile rozterki…
Spalone zdjęcia, rozwiązane sznurówki
Popękane wargi, złamane stalówki…
Modlitwa ostatnia i ogień bez stosu…
Tak właśnie to jest chichot losu.
|