matrymonialna:inwicta - mam gorzej, moja to się o wszystko czepia, o koleżanki, o to że mam więcej kolegów, że nie siedzę z nią, tylko z kumplami, bo zawsze lubiłam męskie towarzystwo, że wychodzę na spacery z inną przyjaciółką, i że gadam z jakąś kumpelą. I nawet jeżeli to ona zaczyna, ja muszę przepraszać za ,, nic '' bo inaczej się tego nazwać nie da.
5 kwietnia 2011
na_zawsze_7niemozliwa7:dziecinada normalnie,teraz to już wszystko schodzi do poziomu ''nowszych technologii''...ludzie już nie potrafią ze sobą tak po prostu pogadać:/
6 kwietnia 2011
matrymonialna:nie potrafię skończyć, kocham ją i cholernie zależy mi na tej przyjaźni.. ;)