może zadzwoniłabym do Ciebie z budki
mówiąc, że zależy mi na Tobie i jestem smutna
i mam w bagażniku kierowcę taksówki
którą porwałam razem z nim
i stoję na dole z flaszką wódki
wzięłabym łyka i o nic nie pytała
pocałowałabym Cię w usta by poczuc smak życie
odwróciłabym się, przyłożyła sobie lufę do skroni
gdyby miałoby nie byc jutra, tak właśnie bym zrobiła.
|